Loading

„….Miłość mą w kieszeni nosze
dziś mam jej tyle..
same pełne kosze.”   Szelest

„Czternasty Luty – Niedzielny Poranek „

(walentynkowe szaleństwo…,w sercu już pozamiatane.)
fragment walentynki z tego roku 2021

Czternasty luty
Poranna kawa
Słone paluszki
cukier-zastawa

To już kolejna „gonitwa o życie”
wyznawać miłość na kartce, w zeszycie.
Tak się utarło,a że pisać „umiem”
wyznaje miłość ,którą rozumiem

Nie to że jestem wieszczem,
piszącym wiersze ,pisze z dreszczem
a przyziemnym człekiem,z wysokim czołem
życiowym garbem , mówiący z mozołem
wydusić zdanie.. jak łamanie kołem
*
Na drezynie życia
miłość dojrzewa
czasem cień rzuca
jak od słońca drzewa
*
A czasem rozkwita
jak pola pszenicy czy żyta
*
Osty w polu się zdarzają
kamienie na drodze czy w burzy
przy wietrze w głębokiej kałuży
wpadamy po pas

lecz szybko wstajemy ..jak oszołomieni
na wyprostowane nogi skruszeni wracamy
Dogadać się z partnerem,
partnerką..i wieść pieskie życie,,
Kończę mą myśl w mym tajnym
niewidzialnym zeszycie.

Skomentuj,pozostaw po sobie ślad