„KAWA” wersja dwa zero
czyli zakasać rękawy
parę wersów na temat kawy
Kawa ,po turecku
Kawa w biegu
Kawa ,nie życzy…nikomu….nic…złego
Kawka…zrobiona
już świta
Kawka rozumie
nie pyta
Kawka nas wznosi
ku słońcu..w końcu
.
Dla kawy jesteś zawsze
idealnym
Klientem wyrafinowanym,
niebanalnym
Kimś kogo ona oczekuję
daje siebie- obserwuje
Kawa nas nigdy nie odtrąci,
a Przytuli nawet jeśli
jesteśmy piąci
W małej kolejce, czy
w wężoidalnym smoku.
Mam ją zawsze na widoku
Kawa zimą …czy late(m)
Pijesz ja z siostrą ,bratem
A na poczekaniu, dowcip żuć
Pawełku czy Aniu,
Dominiku, Kubo …
przy taneczny walczyku,
nieznajomym puCzatowniku
(pomysł na wpis powstał na czacie – podziękowania dla Pink za współprace i pomoc)