„Absurdy Konformizmu” wersja.1.0
Konformiści (umysłu turyści )
Obserwujmy czy ktoś obcy
nie rozchlapuje morza.
Z zipowane skarpety
Pachną jak kotlety
Ekierki nadziewane miłością
.
Suszone paznokcie na łokcie
Zawsze smakują gościa
Schody samo spychające
Dupna tęcza a pod nią słońce
Okienko jak zawsze, pomylone
Przechodniom oczy mydlone
Nerwy zamiecione pod dywan
Przykryte blachą falistą plisowaną
Taki skwar że każde słowo to pożar
Gardło już dawno Rozgrzane
Słowny dewolaj… bez-sensem polany
Składacz długopisów
Magik słów , urwisów
bisów – dis-uf – Serwisów
Pójdźmy Za-stawy
Nad wodą -zawsze
są fajne zabawy