Loading

Co zemnie za kolo,
że słowa się pie..fasolą
Jaki świat jest
krzywy z perspektywy
Krzywy i straszliwy
Kiedy jakiś cham
Wie że w huja gra-m…Mam…patent…na…sylab..składanie
Ciągnąć wersa ..taką mam ma nie
Sylaby często rosną w zdania,
To maniera rymem opowiadania
Błędy czasem się zdarzają
Jak wichura na sylaby siadają
Ciemne ,.., błędne ptaki,
dzikie byki,chińskie znaki
Słowa przeterminowane
Chłodnym szlifem obrabiane
Abra makabra
Sztuczny kij
Z głodu trza
Nakarmić ryj
Pomidorowa
już w garze
A ja tu sło.
.wami „warze”

Skomentuj,pozostaw po sobie ślad