Nocni wariaci – w pełni pasjonaci
Jest to pierwszy tekst z takim dopiskiem,będzie to cykl tekstów – przemyśleń pisanych po nocy.
Czytam go jeszcze raz…NIE..WIDAĆ…MNIEten tekst. Trochę namieszane, ale już go zostawię
(roboczy tytuł to – ROZproszony 26-02-2024)
Odkrywam na nowo,słowo -> raz proszony
/gwarą/ Roz-proszony.. o opamiętanie się.
Nie lubię być oceniany…przez pryzmat
Statusu człowieczeństwa. I bagażu życiowego.
Kontr-Dystrybucja …to jak prostytucja.
Jak na spowiedzi…ludzie szukają odpowiedzi
na drażniące ich zagadki.
Czy się nie potknęliśmy,nie mając na coś podkładki.
Ludzie karmią się dezinformacja i cudzym życiem..
Powiedzieć prawdę.. O sobie,to jak dać
Dupy i podpisać cyrograf na swe marne życie.
(Niegdyś u szczytu- W dobrobycie)
Katalizator – sumator,kalkulator..wyrównanie
Słowne i(impulsowe) myślowe słów (wydalanie) pozbywanie.
Wariaci… życia pasjonaci
Umieram od środka
Rzygam zgnilizną tego świata
zakłamaniem. Mam czasem coś do
powiedzenia,coś do okazania.
A tak to jestem pomijany. Jak pijak
Pijany… z góry zaszufladkowany.
Z problemem pomijany,,pozostawiany…czy
chce tego czy nie.
Samemu z tego nie wydźwignie się
człowiek nie wyjdzie.
Urokliwe :3