„Źródlane Lustereczko”- 08.09.2024
Za dużo szelesta w szeleście.
Ktoś w końcu go zauważył..
wreszcie, nareszcie.
OOoo zgrozo. Ludzka podagro.
,znieczulico , narkozo.
Zwariowana …………….. m
hordo wykrzywiono Makijażystko
pielęgnowana mordo.
Na rynku, na antresoli…szelest Myśli?
Nie . On wciąż się mozoli, boryka.
Rymem pisze…jak Żeromski
Przedwiośnie i postać Baryka.
Postać fikcyjna, lecz dusza prawdziwa.
Litery płyną wartko jak topiące się drzewa.
Jak spływ Dunajcem,jak parząca pokrzywa. Wszyscy znają,
A sens… i perspektywa -krzywa.
Szelll leci po zwrotkach
jakby jechał na wrotkach.
Jak skoczek na trampolinie
Jak flisak płynący w łupinie
Polski język nigdy nie zaginie .
Przynajmniej w jego formie.
Może…go ukoi ,fala morska porwie.
Obżeram się ,faktami ..
Najadam obrazami
Chłonę nasz świat
całym sobą, całym ciałem.
I tak o sobie w tekstach
Wiele już powiedziałem
Oczyszczony .. Szelest
W niedziele odpoczywa.
Ewa rybka…rymem mu przygrywa.
A w sobotę wznosimy toast kompotem .
Bo przez resztę dnia ..,Spałam
Się jak Kazik. Jak Ludzka pochodnia.
Człek hardy…nie szukam pogardy.
08.09.2024