Witajcie w nowym roku.
Do nieba wyskoku
Jest to nowy tekst, jeszcze w surowym stanie.
a ,że mam parcie na pokazanie,to też…czynie.
zapraszam…..niebawem po więcej.
.
.
” Oda do… .. .choroby „ [31.12.2024] Szelll.
Oo chorobo ,która wciąż we mnie żyjesz
Nie myśl że łatwo we mnie się ukryjesz,
i przeczekasz swój dziwny stan.
Stań do walki …w lekach,lękach szranki.
Nie lękam się Ciebie,bardziej nie zaszkodzisz mi[mnie]
a ja już nie kocham cię..ty oszustko wizualna
Twa przewaga jest nierealna..złośliwa,
a przestrzeń Tylko TOBIE się zakrzywia
Ooo nieszczęsną chorobo.
Przeskoczyłaś mój próg szybkości.
F20. To twój próg możliwości? -Litości!
O ma piękna do-słowna chorobo
Jesteś mi ozdobą.. wiszącą tak u szyi
Ciągniesz w dół..gdy ledwo żyję.
Gdy głód Myśli wciąż suszy.
Ty mi blokujesz wszystko.
Dopływ tlenu i Uszy… bez dźwięku.
Pozostają w panice i głuchym jęku.
W krzyku… bez lęku.
Ooo Znieczulico..ułudy szczęścia .
Jej powiernico.krzyku szaleństwa!!!
Related
Przeczytałam z pełnym zainteresowaniem. 🙂 Resztą rozkmin zostawiam na forum.