RETROi-konkluzja
Witajcie… Jako dziecko ,w epoce lat 80-tych
jakiekolwiek rozrywki czy zabawy odbywały się na podwórku.
Były to zabawy w piaskownicy,,piłka nożna czy zabawa w ganianego
-chowanego.Telewizja praktycznie nie była interesująca.
Były programy o nowościach technicznych..jak MEGA
zejebisty program SONDA
i to by było na tyle. Jak ktoś miał jakąś rodzine,
czy znajomych za granicą.. można było liczyć na coś
w zabawek technicznych jak autko dalno–sterowane.
Potem był skok ..techniczny i przyszłedł czas
na gierki elektroniczne, przenośne i proste
komputery 8bitowe jak :
Atari, Spectrum , czy C64 później
Atari ST i IBM..czyli tamtejsze PC-ety.
Z zachodu i za zelaznej bramy przychodziły
łoki-toki ,gierki przenośne w Ośmiornice,Wilk
i Zająć czy Wyścigi samochodowe.
Puźniej ,dużo później Tetrins(spadające klocki)
Ja zaczynałem przygode z komputerem chodząc do kolegi na komputer-gry
wgrywały się z taśmy magnetofonowej…trwało to WIECZNOŚĆ. chyba ,że wywaliło
error To od nowa 30 minut- czy godzinę..i dłużej.
Z czasem przyszedł czas na Atari 800 i wpisywanie z „Bajtka” programów
Szybko się zestarzałem z dziecka na 8klasite i pierwszy czyli 2gi komputer
16bitowy a mianowicie była to Amiga 500 – później CD32 ; potem PC
Odkąd na Amidze usłyszałem muzyczkę z filmu „Gliniarz z Bewery Hills”
– utwór nazywa się Axel F. Muzyka powaliła mnie na kolana.
Z samplowane instrumenty i mnogość ich sprawiło ,że „zakochałem się” w 16 bitowej maszynie ,która uczy, cieszy wychowuje.
Program na którym odtwarzałem modules to Startreker, czy Niosetracker…pierwsze wersje.
Ostatnia wersja i nazwa to ProTracker 4.0 Beta. ledwo się uruchamiała na Amidze 500, bo stała się zaawansowanym programem.
Po latach dowiedziałem się, że program zajmował 1+99 ponad 100 dyskietek z samplami to robi wrażenie.
Ja miałem wersje 1+9 (10 dyskietek) ST-00 to dysk z programem i katalog songs/ Pojemność dyskietek była mała.
Wiec żonglowało się dyskietkami aby wgrać poszczególne sample do programu. Takie były czasy a ile frajdy przy tym.
Nie jestem jakimś tam wirtuozem. Tak wygląda właśnie program ProTRACKER w wersji ze wszystkim co się da.
tzn. Jest jeden plik ,który odpalamy na Komputerze PC i cieszymy się muzyką. Za kompilacje odpowiada sztab ludzi( programistów/e) ,testerów i pomagaczy. Projekt TheCompany ma swoich fanów i fanki. Utrzymywanie serwerów z grami i praca nad kolejnymi jest finansowo-chłonna.(i czasochłonna także). Pomagałem w stworzeniu właśnie tego (EXEga) programu muzycznego.
Kompilacja zawiera 3 programy [ ProTracker4 z wszystkimi wodotryskami jak bibloteki songs/ modules/ i wszystkie sample-dedykowane]. Akurat ten składak należy do exeków PREMIUM. Jeśli chcemy pobrać JEGO
trzeba wesprzeć „TheCompany” jakimś datkiem/wpłatą – a jakim to zależy od programu/gry i czat/bota
a to moje dzieło… 😀
Dla mnie trochę za mądre, ale brzmi jak spoko zabawa 🙂