Loading


 

Usłyszeć zazdrość
słyszeć Szepty w każdym szumie.
kto normalny, mój nastrój.
kiedyś mnie zrozumie.

Przelewam się przez ręce…niewyspany.
Konam na stojąco, chwieje jak pijany.
patrze prosto..prosto w słońce
popalone źrenice jak drewno żarzące.

.

 


Długie dni… ciemna noc
Późnej pory.-..nieszpory
Życie ciągle nie jest miłe.
Trzeba czerpać każdą chwilę.

Rzeczywistość staje się fałszem
Prawdy już tak na prawdę nie ma.
Jest tylko to ..czego już
nie zobaczymy Sercem.
A iluzją stało się życiem.
Życiem w nie bycie…I spłaszczonej wizji.
Wizji świata cyfrowego pędu cywilizacji.
Cyberfałsz namiastką dóbr i postępu….
Postępu donikąd. Do ludzkiego zatracenia.

Wydawało mnie się ze Latam.
Że to potrafię….. oderwać się
Wzbić tak wysoko…poza wzrok
Obserwatorów mych poczynań.
Lecz to był tylko sen. Ale czy naprawdę ?
Mnie się to śniło .czy to nierealne. Nie wiem
Nie znam już odpowiedzi na wiele pytań.
A one wciąż narastają, te pytania
Pytania przez Duże Py. Piętrzą się- kumulują.
Nie mieszczą się w ryzach, w butach,w głowie….a co dopiero w pamięci.
W pamięci mam emocje.
Mało tego ,bo nie swoje..a innych ludzi.
Nieraz zupełnie obcych,obojętnych z bagażem
doświadczeń życiowych którym się podzieliły w jakiś sposób.
Na moje emocje nie ma miejsca za dużo.
Nikt nimi się nie interesuje..a ja mam
je w dupie..może nie głęboko ale mam.
Coś mam …. jednak coś po mnie zostanie.
Wspomnienie o…. dupie.

Nie interesuje mnie ,co dzieje się
W okół mnie,chociaż to mnie jakoś dotyczy.
Boję się myśleć bo to tak trudne i ciężkie tematy. Nie walczę z tym. Nie dam rady..
Rady temu się przeciwstawić-pokonać

Skomentuj,pozostaw po sobie ślad