.:: Połączenie – rozwaga:: 191 ::.
W nocy przyszła… nieproszona.,
człek nie jeden przy niej kona…
czyli ” Zgaga rozWAGA„
*
Od….samego…rana…Przyszła…Zgaga
proszę..pana…i..spać nie daje
Serce mnie się same kraje.
No i z prostej tej przyczyny
człek się męczy. (Skurwysyny..)
Kwasem pluje
w środku się organizuje,
Organizm psuje..niby blacha, lecz usterka
Lekarz patrzy ,wciąż w głąb zerka.
podrapuje się po czole;
(orzesz-kurwa ja_pierdole.)
Jak tu żyć z defektem takim.Nie za szybko ….
Mnie robaki ….zjedzą.Czytający zaś powiedzą
Miałeś chamie złoty róg.A ty rymem stuk puk,
Tutaj stukasz,odpowiedzi ciągle szukasz ,
A naprawdę jej tu nie ma,bo cholerna jest to ściema.
Prawda, prawdę ciągle goni.,szelll od zgagi ciągle stroni .
Nie najadaj się …dla draki.Jedz żelazo,,a nie haki
Lekko zgrabnie,i powabnie.Mało treści z tej powieści
Wyciągnąć możesz, gruby waćpan , nosorożec
z ciebie.,we łbie ci się nie pomieści.
jak się szelma z sobą pieści.
Je co wpadnie mu w ramiona. Żona lekko przestraszona
Popieprzyła mu ziemniaki,tak dla jaj ..znaczy draki.
Oczekujcie happy mila…dorwał je i ciągnie do ryja.
Zakurs pani wyszedł śmiały,oczy jego zakrzyczały
Pali suka, dusi przecie,Rzęzi …w gardle ogień piecze(pali)
w deklu dymu .oczy mu smali