rysunek pochodzi z przepadzistej kolekcji,takie tam luźne bazgroły
” Pogrążony Słowami ,,
Co jakiś czas ,ogarnia mnie chęć wydania moich myśli w wersji do czytania.
zebrane i poukładane w jakimś chronologicznym ładzie. czy to będzie plik .pdf czy żywa książka?
poniżej próbka jak by to miało wyglądać… (może kiedyś się ziści)
Pisz , drukuj, Życzę , aby Ci się to udało. Mocno trzymam kciuki bo warto. Pozdrawiam