ver 1.0
Na fali, na pięciolinii ,
…na cykorze
Walka z wiatrakami,
Panie ,panowie,
Panie doktorze
tyle lat… tak przeszło obok mnie.
Czy to jest….normalne?…czy.to.kiedyś..skończy się
Nie! nie ,już nie wierze
to nie loteria,
ani wściekłe zwierze
Już żem skreślony
na całe życie.
Numery poza zasięgiem,
chyba że na szczycie
zobaczę ostatnim tchem
po czym …zdechnem.