Loading

327. „Umorusany Myślami” cz.2 – wersja 2.1


OBLEPIONY syfem przebytych dni.
Umorusany, po nie jednym odwyku.
Sprawa ma się Tak – treść
O nie jednym….narkotyku.Złap….mnie
..jeśli..zdołasz.
Narysuj sobie pentagram….taki kolaż

na podłodze.

Ubierz się w puch…Bo zmarzniesz srodze jak co dzień
Czas się wybudzić Z letargu ,z uśpienia.
Grać w tą grę od zapomnienia-zniszczenia

Żyć jak ukryci? … w statusie obecności
Czy się ukazać i podarować gest życzliwości .
Obudziłem się… chociaż nie chciałem
Pół życia ..w tych paru
wersach(sekundach) opowiedziałem.

Ona była przekonana,lecz on się wahał.
Chciał uciec od zapomnienia
jak jego…. ostatnia łza.
On ją kochał – ona płakała

Cylindryczne jego okulary
dodawały mu Odwagi, dostojności..
był za stary by wziąć od życia wagary.
W gronie takich jak on…
Szarych ludzi, pięknych gości.

Skomentuj,pozostaw po sobie ślad