Czasem w życiu łatwo się zatracić
stracić sens życia, cele do zdobywania.
można wtedy głęboko się zastanowić
nad sobą, kim my naprawdę jesteśmy
jaki nam Bóg dał cel
jaka droga przed nami.
w wierszu porównuje się do różnych
zwierzęcych postaci, gatunków
po czym pytam się i wyjaśniam sobie:
KIM ja /kurwa/ JESTEMJa jestem ,jaki jestem.
Chyba pierwszy(i nie ostatni) raz dokonałem
tego w tym wierszowym opowiadaniu,
tzn. użyłem kobiecej narracji...
opowiada o uczuciach kobieta
> Madam w Deszczu Łez <
taki dla niej nik stworzyłem.
górnolotne myśli zawarte tu,
latanie i pianie, bo moje ego
tego wymaga,lubię i wiele tego
w mej "poezji".
rysunek wykonałem w szpitalu.
DAR ŻYCIA, Dar z nieba nam dano.
w tym wierszowym opowiadaniu mówię o życiu,
o docenieniu go i czerpaniu tego co nam daje.
Na co dzień nie doceniamy tego, nie myślimy.
A gdy dotknie nas ''wyrok" ,stawką staje się
nasz cenne życie, zaczynam dopiero wtedy działać,
rozważać plusy i minusy życia przeżytego.
Gdy widmo śmierci odwlecze się,dostaliśmy DRUGĄ SZANSE
wtedy od tej pory będziemy inaczej spoglądać
na swe delikatne, ulotne życie.
bo
Lepiej się bać, niż ze śmiercią igrać.
Zabawa słowem, malowanie obrazami
dwuznacznościami, górami & dołami.
najważniejsza ostatnia zwrotka.
Jam jest jedną ….bateRYJĄ
co energii ma bez liku
nikt mnie… nigdy nie wywali.
gnić nie będę… na śmietNIKU
Rysunek i treść powstały
w szpitalu- tworzą jedną całość.
Wiersz dedykowany mej jedynej miłości.
Żonie O)<
zawarta treść mówi o uczuciach
jakimi param do niej,
namiętności ,którą rozgryzam
jej każde kości
owijam się na niej z miłości.
Tekst powstał na potrzebę KONKURSU sms-ego
rysunek zaś przedstawia mego syna.
co do treści.. mowa o nas - ludziach,
którzy się zamykają w czterech kądach
o żyjących odludkach.
pędem za pięniedzmi
a gdzie wyższe cele? się pytam.
No i zadaje proste pytanie:
czy ludzkość jest jedyną ą rasą,
czy istnieje inne życie
gdzieś w galaktyce.
przedstawiona tu historyjka
jest lekka i szybko się czyta
jak wilk wyje
jak szelest skowyta.
o miłości
o nadzieji
o tym i tamtym.
taka luźna niczym nie spętana
opowiastka rymowana
o temacie miłosnym,miłości
rysunek przedstawia parę młodą
mnie i żonkę.
przeważnie tak mam,
że w nocy cały przeżyty dzień w myśli
przeżywam,rozkminiam...i jak myśle
o tym ,ciężko mi zasnąć i o tym
właśnie jest wierszyk
Rysunek zaś jest jeden - dwustronny
na pierwszym planie-czarodziej
po odwróceniu mamy śpiocha.
parę linijek
parę myśli
tęsknota za wolnością
pisane z dużą wrażliwością.
rysunek przedstawia moje serduszko
żoneczkę w mym rysunkowej wyobraźni.
tekst powstał w szpitalu
Wtedy miałem wenę
popełniłem mezalians
twórczy wymieniąjąc
znane osoby świata,
zgrabnie je rymem
połączyłem
wtedy dumny z tego byłem
A co do rysunku...
mojego pomysłu i taki 3D
czyli trójwymiarowy
to rzadkość w mej twórczości.
kiedyś w życiu zbłądziłem
z dna powstałem jak na nim byłem.
wydźwignąłem się sam i dobrze
się teraz mam.
musiałem się pozbierać
odtąd z bagażem doświadczeń
brnę przez życie.
raz na górze,raz na dole
czasem milczę w ciszy
o tym pie...
mowa tu o niemocy
o tęsknocie,kiedy wskoczy
wtedy ponownie otworze oczy
i coś wielkiego powstanie,
a na razie nuda,wieszam pranie.
odświerzam stare historie .
co do rysunku..jest to okładka ksiażki
spodobała mi się i ją mamy na wizji
w mej rysunkowej telewizji
chyba z nudy takie coś powstało
o warunkach atmosferycznych,
które wtedy były na dworze.
może brak tematu,a wena rozwalała
taki tekst ładny dała.
ze mgła rankiem opadała.
po czym słońce zawitało
a o mgle już nie słyszało.
rys. w szpitalu narysowany,
nosi nazwę 'salut'.
Treść owa składa się z dwóch części
pierwsza mówi o miłosnych sprawach
o stanie zakochania-motyle w brzuchu.
w druga część jest ciemniejsza,mroczna.
nadaje to kontrast utworu.
bo pisany w różnym czasie,od siebie.
druga część jest autentyczna i opowiada
rzeczywiste fakty z mego życia.
[spaliłem notes z wierszami]
ale coś jednak pozostało
i tym dziele się z Wami
rys. mało udany,jest taki nijaki.
Prosta linia,proste zwrotki
taka to opowiastka
jak dla idniotki/ty
głównym tematem jest wyraz KRA
i o nim dwuznaczności.
czasem się nudzę
i o Kra.. zimą marudzę.
rys.zrobiony do wierszyka.
dla odmiany najpierw o rysunku,
przedstawia dwie mi bliskie osoby
tj. mego syna i bratanka
co do treści:
po narodzinach syna
zmieniły się priorytety
u mnie górnolotnego 'poety'
trzeba było wyhamować.
ładne zwrotki w worze schować.
bo albo RODZINA - wychowanie
albo rozrywka.
dużo linii ,trochę zwrotek
o mało ważnej treści,
czasem siano w głowie się mieści.
ktoś mi kiedyś powiedział
ze tworze uprawiam styl
LIBERATURY.
no i się to spodobało
takie to o to dziełko powstało.
rys.nosi nazwę 'lotnik'
Moje prywatne spostrzeżenie
na temat prawdy.
Bo jeśli mówimy rożne rzeczy,
możemy się łatwo potem wyprzeć,
że niby przejęzyczenie czy ktoś
opacznie usłyszał i zapamiętał.
A kiedy coś jest zapisane
jest na amen...to nie można się tak
łatwo wymigać.
Jest to niejakie pożegnanie
z czytelnikami,bo naprawde
źle się czułem..na duszy.
a pisanie tak jak w tekście
jest ,było efektem
choroby jaką mam.
rys.przedstawia rzeczywistą osobe
poprosiła mnie ,abym ją narysował.
Bardzo lubię ten wierszyk,
pisany z lekkim przekazem,
w sumie samo się to poukładało.
a mowa o świętach i przygotowywaniami
do nich. 'jadą sanie,kręcą brody
mikołajom' -bardzo mi się to podoba.
Druga część już nie jest taka kolorowa.
mówi o realiach i pogodni
za trzema zerami.
Rysunek powstał na potrzebę wiersza.
.
.
.
.
.
POMYSŁ jest jej w moim wykonaniu.
w wierszu przedstawiono rozstanie
i konsekwencjach z tym związane.
czyli cierpienie, nienawiść, żal
Niedorozwinięty w pełni..samotności,
o tym mowa w tekście,ale i o uczuciu.
Jako wilk straszny nie syty
znalazłem swoją wilczyce
odtąd mamy siebie,
nie jesteśmy samotni.
tworzymy jedność - rodzinę
rysunek przedstawia postać z gry
Legacy Of Kain - Soul Reaver
i tak tez nosi nazwa obrazka.
Treść mówi.. tak jak tytuł wskazuje
o niemocy pisarskiej,braku weny
na przestrzeni lat.
które szybko lecą.
Czasem brakuje mi tego
a czasem nie.
Człowiek się zmienia
na przestrzeni lat,
dorasta i wyrasta z głupstw
młodości [czyt. głupot]
może się szybko zestarzałem?
chyba nie, przerodziłem się
w inna postać..bardziej rzeczową
z bagażem doświadczeń.
Bezradnik, a może refleksie na temat
wychowania młodego człowieka,
pisane na gorąco...zaraz po narodzinach.
Teraz ma kruszyna..małe nasze szaleństwo
ma już prawie 10lat [4klasa]
Bezradnik składa się z dwóch części
druga zawiera wątek niewyspania
bo wychowanie,dbanie o maluszka
to 24h na dobę ..doglądanie, czuwanie.
”BezSENNA ,nieWYSPA na”‚…Żona
czyli SENNA WYSPA..żona
O)<
Tytuł powinien brzmieć:
Ona i Ja..rymowana muzyka.
bo tekst powstał jak ta nuta w głowie
mi brzęczała i radość dawała.
widziałem w niektórych utworach siebie,
że teksty są często o mnie.
A jakiej muzyki słuchamy
zależy od nastroju
i własnego widżimisię
a tu wymieniłem nurty muzyczne jakie znałem
i zgrabnie poukładałem.
Nie chodzi tu o world[świat]
a program mikrosoftu word.
teskt mowi o edytorze tekstowym,
o tym jak go skasowałem,
albo zapomnialem
gdzie jest katalog,skrót
czasem pisałem o bzdurach
czasem specjalnie..a tu z nudy
rysunek zaś oczywiście wieloznaczny.
LATAWIEC, lata więc
STOPIEN, STO pień
UPADANIA, uPADANIA
Nastała zima i aura nocna,zimowa.
Wszyscy zmarznięci..nerwowa atmosfera,
w pogoni za podarkami..nie licząc
się z innymi duszami.a że coś do powiedzenia
miałem takie cuś napisałem.
rysunek zaś jest o czym innym,
to ja zmagam się z własnymi demonami,
sennymi marami, akcjami w realnym życiu.
Szaa,Myszaa czyli mała,krągła-do suwania
jest to wierszowy wygibas w strone
elektronicznej myszki komputerowej
tytuł specjalnie nasycony dwuznacznością
aby się kojarzyło z tym i owym.
'głodnemu chleb na myśli' O)<
rysunek przedstawia mą ukochaną...mysz
którą się posługuje w codziennym życiu
*
. . ..: Być dorosłym? :.. .
>> czyli kopie własnych rodziców <<
to chyba jeden z pierwszych mych
wywodów na temat życia,który potraktowałem
dość poważnie ,widać to po literkach.
z bagażem własnych doświadczeń
popełniłem takie coś
napisane z autopsji
co do rysunku.. to kopie nas samych
czyli kolejne pokolenia które wyssały
nawyki rodziców,które potem wpajają,
lub nie w kolejne pokolenie.
Ładny wierszowy wygibas traktujący
z lekkim powiewem .. miłosnych doświadczeń.
w tamtym okresie...chodzi o powstanie
wierszyka byłem sam
czyli
pościłem o miłosnych pląsach
nie ma jak wyobraźnia i wrażliwa dusza,
którą wiatr liśćmi rusza.
zachęca do miłosnego tańca.
rysunek farbkami wykonany
zainspirowany materiałami z neta.
wygooglałem sobie ładną sztuke
i narysowałem.
Tęsknota za wiosną,która ciepło daje
świat kolorowszym się staje po zimie.
trawa i kwiaty zakwitają
człowiekowi energii dodają
pobudzają zmysły.
zapraszam do zapoznania się z tekstem
co do rysunku..inspiracja
zaczerpnięta z neta.
wykonanie moje
Pełny tytuł to "RYSUNEK wyjaśnienie",
a miedzy wersami chodzi o Rysunek ja śnie.
Tekst mówi o tym czego oczekuje
twórca ,artysta od widza.
co do rysunków ,które zdobią wersy
mojego dzieła. Pierwszy przedstawia
brata fotografa w akcji,
zaś tygrysa narysowałem z neta.
(lubię lwy tygrysy z rozdziawionymi pyskami)
Opowiadanko o sennym lataniu
w rajskim ogrodzie... bujaniu,
w obłokach.. szybowaniu.
w młodości ...czasami
we śnie latałem
zaś jako dorosły
skrzydła swe zaprzedałem.
straciłem piękne sny
bo sen ja jawie prawdziwy.
za to teraz strasznie chrapie
rys. nosi nazwę "Pocałunek Motyli".
Wesoły wierszyk...utkany
gęsto wyrazami
jakimi stajemy się zwierzętami,
znaczy ja...jako pchła,
a może sowa..co po nocy się chowa.
a bez żartowania..mówiąc o wierszyku
dochodzę do wniosku..że mój nastrój
jest zmienny jak pogoda
stąd tytuł
moja oda, jak pogoda.
Jako młody,nieukształtowany człowiek
nie wiedziałem czego chciałem
od życia,jaką misje mam
i dlaczego w wierszach rymem
opowiadam.
Taka to przypadłość mnie ogarneła
jak choroba ...rozwijała się po woli
ku mej uciesze? a jednak niedoli.
Teraz mnie macie nowego
człowieka poukładanego
O)<
Jest to wiersz oparty na faktach
Ojciec bratowej zachorował na raka.
przegrał nierówną walkę.
wiersz jest niejako chołdem
w jego stronę skierowaną.
śp.Edkowi
rys. przedstawiać miał postać
z gry Darksiders - anioła Śmierci
Kolejna wierszowa parodyja
założeniem mym było opisać
jakiś przedmiot,rzecz która miała
być z początku z czym innym
kojarzona: tu mowa o windzie.
a pisałem tak ,jakby chodziło
o pierwsze zauroczenie
pierwszą miłość.
myślę ,że choć w małej części
udało mi się to spełnić.
rys. do wierszyka narysowany.
Jest to sparodiozowane
ogłoszenie jakich jest wiele.
tu moja wersja ..ogłoszenia
napisałem parę ogłoszeń,tu o Kompie.
zapraszam do lektury
rys.mego pomysłu.
Tekst tu przedstawiony
to historia mojej znajomości,
potem miłości do dziewczyny,
teraz żony.
A ,że okrągłą rocznice mamy
tak w wierszu o tym opowiadam.
rys.mego pomysłu i wykonanie
Text ten powstał dość dawno,
niedawno dopisałem drugą część.
ogólnie mowa tu u upodobaniach
przeważnie mężczyzn
(kobiet również)
Nie chce moralizować,
napisałem jak wtedy czułem.
Od uzależnienia czy nawyku
jest cienka linia
którą można łatwo przekroczyć,
po czym wpaść w rutynę czy przyzwyczajenie
końcowym efektem jest uzależnienie
alkoholizm.
pozdrawiam wszystkich pijących,
nie popijających.
rysunki . mego pomysłu
co do tytułu,zamierzone było PI
π-głowa okrągła,głowa piJANA,
dusza sprzedana
Tu wisiały wcześniej piwa
po których się głowa kiwa
teraz ja tu wiszę sama
Pusta,mała...ANTYrama
Czasem w życiu łatwo się zatracić stracić sens życia, cele do zdobywania. można wtedy głęboko się zastanowić nad sobą, kim my naprawdę jesteśmy jaki nam Bóg dał cel jaka droga przed nami. w wierszu porównuje się do różnych zwierzęcych postaci, gatunków po czym pytam się i wyjaśniam sobie: KIM ja /kurwa/ JESTEM Ja jestem ,jaki jestem.
Chyba pierwszy(i nie ostatni) raz dokonałem tego w tym wierszowym opowiadaniu, tzn. użyłem kobiecej narracji... opowiada o uczuciach kobieta > Madam w Deszczu Łez < taki dla niej nik stworzyłem. górnolotne myśli zawarte tu, latanie i pianie, bo moje ego tego wymaga,lubię i wiele tego w mej "poezji". rysunek wykonałem w szpitalu.
DAR ŻYCIA, Dar z nieba nam dano. w tym wierszowym opowiadaniu mówię o życiu, o docenieniu go i czerpaniu tego co nam daje. Na co dzień nie doceniamy tego, nie myślimy. A gdy dotknie nas ''wyrok" ,stawką staje się nasz cenne życie, zaczynam dopiero wtedy działać, rozważać plusy i minusy życia przeżytego. Gdy widmo śmierci odwlecze się,dostaliśmy DRUGĄ SZANSE wtedy od tej pory będziemy inaczej spoglądać na swe delikatne, ulotne życie. bo Lepiej się bać, niż ze śmiercią igrać.
Zabawa słowem, malowanie obrazami dwuznacznościami, górami & dołami. najważniejsza ostatnia zwrotka. Jam jest jedną ….bateRYJĄ co energii ma bez liku nikt mnie… nigdy nie wywali. gnić nie będę… na śmietNIKU
Rysunek i treść powstały w szpitalu- tworzą jedną całość. Wiersz dedykowany mej jedynej miłości. Żonie O)< zawarta treść mówi o uczuciach jakimi param do niej, namiętności ,którą rozgryzam jej każde kości owijam się na niej z miłości.
Tekst powstał na potrzebę KONKURSU sms-ego rysunek zaś przedstawia mego syna. co do treści.. mowa o nas - ludziach, którzy się zamykają w czterech kądach o żyjących odludkach. pędem za pięniedzmi a gdzie wyższe cele? się pytam. No i zadaje proste pytanie: czy ludzkość jest jedyną ą rasą, czy istnieje inne życie gdzieś w galaktyce.
przedstawiona tu historyjka jest lekka i szybko się czyta jak wilk wyje jak szelest skowyta. o miłości o nadzieji o tym i tamtym. taka luźna niczym nie spętana opowiastka rymowana o temacie miłosnym,miłości rysunek przedstawia parę młodą mnie i żonkę.
przeważnie tak mam, że w nocy cały przeżyty dzień w myśli przeżywam,rozkminiam...i jak myśle o tym ,ciężko mi zasnąć i o tym właśnie jest wierszyk Rysunek zaś jest jeden - dwustronny na pierwszym planie-czarodziej po odwróceniu mamy śpiocha.
parę linijek parę myśli tęsknota za wolnością pisane z dużą wrażliwością. rysunek przedstawia moje serduszko żoneczkę w mym rysunkowej wyobraźni. tekst powstał w szpitalu
Wtedy miałem wenę popełniłem mezalians twórczy wymieniąjąc znane osoby świata, zgrabnie je rymem połączyłem wtedy dumny z tego byłem A co do rysunku... mojego pomysłu i taki 3D czyli trójwymiarowy to rzadkość w mej twórczości.
kiedyś w życiu zbłądziłem z dna powstałem jak na nim byłem. wydźwignąłem się sam i dobrze się teraz mam. musiałem się pozbierać odtąd z bagażem doświadczeń brnę przez życie.
raz na górze,raz na dole czasem milczę w ciszy o tym pie... mowa tu o niemocy o tęsknocie,kiedy wskoczy wtedy ponownie otworze oczy i coś wielkiego powstanie, a na razie nuda,wieszam pranie. odświerzam stare historie . co do rysunku..jest to okładka ksiażki spodobała mi się i ją mamy na wizji w mej rysunkowej telewizji
chyba z nudy takie coś powstało o warunkach atmosferycznych, które wtedy były na dworze. może brak tematu,a wena rozwalała taki tekst ładny dała. ze mgła rankiem opadała. po czym słońce zawitało a o mgle już nie słyszało. rys. w szpitalu narysowany, nosi nazwę 'salut'.
Treść owa składa się z dwóch części pierwsza mówi o miłosnych sprawach o stanie zakochania-motyle w brzuchu. w druga część jest ciemniejsza,mroczna. nadaje to kontrast utworu. bo pisany w różnym czasie,od siebie. druga część jest autentyczna i opowiada rzeczywiste fakty z mego życia. [spaliłem notes z wierszami] ale coś jednak pozostało i tym dziele się z Wami rys. mało udany,jest taki nijaki.
Prosta linia,proste zwrotki taka to opowiastka jak dla idniotki/ty głównym tematem jest wyraz KRA i o nim dwuznaczności. czasem się nudzę i o Kra.. zimą marudzę. rys.zrobiony do wierszyka.
dla odmiany najpierw o rysunku, przedstawia dwie mi bliskie osoby tj. mego syna i bratanka co do treści: po narodzinach syna zmieniły się priorytety u mnie górnolotnego 'poety' trzeba było wyhamować. ładne zwrotki w worze schować. bo albo RODZINA - wychowanie albo rozrywka.
dużo linii ,trochę zwrotek o mało ważnej treści, czasem siano w głowie się mieści. ktoś mi kiedyś powiedział ze tworze uprawiam styl LIBERATURY. no i się to spodobało takie to o to dziełko powstało. rys.nosi nazwę 'lotnik'
Moje prywatne spostrzeżenie na temat prawdy. Bo jeśli mówimy rożne rzeczy, możemy się łatwo potem wyprzeć, że niby przejęzyczenie czy ktoś opacznie usłyszał i zapamiętał. A kiedy coś jest zapisane jest na amen...to nie można się tak łatwo wymigać.
Jest to niejakie pożegnanie z czytelnikami,bo naprawde źle się czułem..na duszy. a pisanie tak jak w tekście jest ,było efektem choroby jaką mam. rys.przedstawia rzeczywistą osobe poprosiła mnie ,abym ją narysował.
Bardzo lubię ten wierszyk, pisany z lekkim przekazem, w sumie samo się to poukładało. a mowa o świętach i przygotowywaniami do nich. 'jadą sanie,kręcą brody mikołajom' -bardzo mi się to podoba. Druga część już nie jest taka kolorowa. mówi o realiach i pogodni za trzema zerami.
Rysunek powstał na potrzebę wiersza. . . . . . POMYSŁ jest jej w moim wykonaniu. w wierszu przedstawiono rozstanie i konsekwencjach z tym związane. czyli cierpienie, nienawiść, żal
Niedorozwinięty w pełni..samotności, o tym mowa w tekście,ale i o uczuciu. Jako wilk straszny nie syty znalazłem swoją wilczyce odtąd mamy siebie, nie jesteśmy samotni. tworzymy jedność - rodzinę rysunek przedstawia postać z gry Legacy Of Kain - Soul Reaver i tak tez nosi nazwa obrazka.
Treść mówi.. tak jak tytuł wskazuje o niemocy pisarskiej,braku weny na przestrzeni lat. które szybko lecą. Czasem brakuje mi tego a czasem nie. Człowiek się zmienia na przestrzeni lat, dorasta i wyrasta z głupstw młodości [czyt. głupot] może się szybko zestarzałem? chyba nie, przerodziłem się w inna postać..bardziej rzeczową z bagażem doświadczeń.
Bezradnik, a może refleksie na temat wychowania młodego człowieka, pisane na gorąco...zaraz po narodzinach. Teraz ma kruszyna..małe nasze szaleństwo ma już prawie 10lat [4klasa] Bezradnik składa się z dwóch części druga zawiera wątek niewyspania bo wychowanie,dbanie o maluszka to 24h na dobę ..doglądanie, czuwanie. ”BezSENNA ,nieWYSPA na”‚…Żona czyli SENNA WYSPA..żona O)<
Tytuł powinien brzmieć: Ona i Ja..rymowana muzyka. bo tekst powstał jak ta nuta w głowie mi brzęczała i radość dawała. widziałem w niektórych utworach siebie, że teksty są często o mnie. A jakiej muzyki słuchamy zależy od nastroju i własnego widżimisię a tu wymieniłem nurty muzyczne jakie znałem i zgrabnie poukładałem.
Nie chodzi tu o world[świat] a program mikrosoftu word. teskt mowi o edytorze tekstowym, o tym jak go skasowałem, albo zapomnialem gdzie jest katalog,skrót czasem pisałem o bzdurach czasem specjalnie..a tu z nudy rysunek zaś oczywiście wieloznaczny. LATAWIEC, lata więc STOPIEN, STO pień UPADANIA, uPADANIA
Nastała zima i aura nocna,zimowa. Wszyscy zmarznięci..nerwowa atmosfera, w pogoni za podarkami..nie licząc się z innymi duszami.a że coś do powiedzenia miałem takie cuś napisałem. rysunek zaś jest o czym innym, to ja zmagam się z własnymi demonami, sennymi marami, akcjami w realnym życiu.
Szaa,Myszaa czyli mała,krągła-do suwania jest to wierszowy wygibas w strone elektronicznej myszki komputerowej tytuł specjalnie nasycony dwuznacznością aby się kojarzyło z tym i owym. 'głodnemu chleb na myśli' O)< rysunek przedstawia mą ukochaną...mysz którą się posługuje w codziennym życiu
>> czyli kopie własnych rodziców << to chyba jeden z pierwszych mych wywodów na temat życia,który potraktowałem dość poważnie ,widać to po literkach. z bagażem własnych doświadczeń popełniłem takie coś napisane z autopsji co do rysunku.. to kopie nas samych czyli kolejne pokolenia które wyssały nawyki rodziców,które potem wpajają, lub nie w kolejne pokolenie.
Ładny wierszowy wygibas traktujący z lekkim powiewem .. miłosnych doświadczeń. w tamtym okresie...chodzi o powstanie wierszyka byłem sam czyli pościłem o miłosnych pląsach nie ma jak wyobraźnia i wrażliwa dusza, którą wiatr liśćmi rusza. zachęca do miłosnego tańca. rysunek farbkami wykonany zainspirowany materiałami z neta. wygooglałem sobie ładną sztuke i narysowałem.
Tęsknota za wiosną,która ciepło daje świat kolorowszym się staje po zimie. trawa i kwiaty zakwitają człowiekowi energii dodają pobudzają zmysły. zapraszam do zapoznania się z tekstem co do rysunku..inspiracja zaczerpnięta z neta. wykonanie moje
Pełny tytuł to "RYSUNEK wyjaśnienie", a miedzy wersami chodzi o Rysunek ja śnie. Tekst mówi o tym czego oczekuje twórca ,artysta od widza. co do rysunków ,które zdobią wersy mojego dzieła. Pierwszy przedstawia brata fotografa w akcji, zaś tygrysa narysowałem z neta. (lubię lwy tygrysy z rozdziawionymi pyskami)
Opowiadanko o sennym lataniu w rajskim ogrodzie... bujaniu, w obłokach.. szybowaniu. w młodości ...czasami we śnie latałem zaś jako dorosły skrzydła swe zaprzedałem. straciłem piękne sny bo sen ja jawie prawdziwy. za to teraz strasznie chrapie rys. nosi nazwę "Pocałunek Motyli".
Wesoły wierszyk...utkany gęsto wyrazami jakimi stajemy się zwierzętami, znaczy ja...jako pchła, a może sowa..co po nocy się chowa. a bez żartowania..mówiąc o wierszyku dochodzę do wniosku..że mój nastrój jest zmienny jak pogoda stąd tytuł moja oda, jak pogoda.
Jako młody,nieukształtowany człowiek nie wiedziałem czego chciałem od życia,jaką misje mam i dlaczego w wierszach rymem opowiadam. Taka to przypadłość mnie ogarneła jak choroba ...rozwijała się po woli ku mej uciesze? a jednak niedoli. Teraz mnie macie nowego człowieka poukładanego O)<
Jest to wiersz oparty na faktach Ojciec bratowej zachorował na raka. przegrał nierówną walkę. wiersz jest niejako chołdem w jego stronę skierowaną. śp.Edkowi rys. przedstawiać miał postać z gry Darksiders - anioła Śmierci
Kolejna wierszowa parodyja założeniem mym było opisać jakiś przedmiot,rzecz która miała być z początku z czym innym kojarzona: tu mowa o windzie. a pisałem tak ,jakby chodziło o pierwsze zauroczenie pierwszą miłość. myślę ,że choć w małej części udało mi się to spełnić. rys. do wierszyka narysowany.
Jest to sparodiozowane ogłoszenie jakich jest wiele. tu moja wersja ..ogłoszenia napisałem parę ogłoszeń,tu o Kompie. zapraszam do lektury rys.mego pomysłu.
Tekst tu przedstawiony to historia mojej znajomości, potem miłości do dziewczyny, teraz żony. A ,że okrągłą rocznice mamy tak w wierszu o tym opowiadam. rys.mego pomysłu i wykonanie
Text ten powstał dość dawno, niedawno dopisałem drugą część. ogólnie mowa tu u upodobaniach przeważnie mężczyzn (kobiet również) Nie chce moralizować, napisałem jak wtedy czułem. Od uzależnienia czy nawyku jest cienka linia którą można łatwo przekroczyć, po czym wpaść w rutynę czy przyzwyczajenie końcowym efektem jest uzależnienie alkoholizm. pozdrawiam wszystkich pijących, nie popijających. rysunki . mego pomysłu co do tytułu,zamierzone było PI π-głowa okrągła,głowa piJANA, dusza sprzedana Tu wisiały wcześniej piwa po których się głowa kiwa teraz ja tu wiszę sama Pusta,mała...ANTYrama